Od zawsze uważałem, że posiadanie bloga jest tylko modą (Rafał tak twierdzi do dziś)… No cóż. Nigdy nie mów nigdy. W dzisiejszych czasach okazuje się, że nie jest to kwestia „czy”, ale „kiedy”. Tak więc i na mnie przyszedł czas. Zaczynam swoje blogowanie…
No, tylko jeszcze mówią, że potem trzeba dość często i raczej regulernie… 😛
Zatem gratuluję. Inni mówia że to rodzaj exhibicjonizmu emocjionalneg- ale to pod warunkiem , że blog to nie tylko rejesrt zdarzen , ale witrualny kawałek tego co w środku. Obserwuje z zainteresowaniem, powoli dojrzewając do decyzji”kiedy”. Czekam na wiecej i … pozdrawiam.